Strategia doboru dawcy

 

Choroby, o których mówimy, określić można jako choroby „leczone statystyką”, ponieważ sukces leczenia metodą przeszczepu szpiku zależy w dużej mierze od doboru dawcy, czyli od stopnia zgodności antygenów HLA dawcy z antygenami HLA biorcy. A zatem to częstości występowania poszczególnych antygenów i/lub ich układów są czynnikiem decydującym o życiu chorego. W celu ułatwienia czytelnikowi zrozumienia strategii doboru dawcy szpiku podzieliliśmy wszystkich pacjentów na cztery grupy.

Czas doboru dawcy

Do grupy A zaliczyliśmy chorych, których antygeny powtarzają się często w populacji. Dobór dawcy szpiku zwykle przebiega szybko i sprawnie. Grupa B składa się z ludzi o antygenach w miarę popularnych, jednakże z różnych powodów (np. ubogiego rejestru krajowego) dobór dawcy szpiku wydłuża się. Grupa C, to chorzy o rzadkich antygenach tkankowych lub ich układach. Proces doboru dawcy szpiku jest wydłużony z powodu niewielkiej liczby dawców w rejestrach oznaczonych w HLA-ABDR, oznaczonych tylko w HLA-AB, i/lub z powodu podanego powyżej. Do grupy D zaliczyliśmy chorych o bardzo rzadkich antygenach, lub takich ich układach, dla których nie ma w rejestrach dawców oznaczonych w antygenach HLA-ABDR.

Problem jaki stoi przed ośrodkiem poszukującym dawców szpiku sprowadza się właściwie do odpowiedzi na jedno pytanie:
Jak zminimalizować koszty poszukiwań dawców szpiku dla pacjentów z grup B i (zwłaszcza) C, oraz jak znaleźć dawców szpiku dla chorych z grupy D?
Z doświadczenia wiemy, że dla pewnej liczby pacjentów nie ma w światowych rejestrach żadnego zgodnego dawcy. Więcej, wiemy również, że w okresie, w którym transplantacja szpiku jest możliwa do wykonania, w pełni zgodny dawca na pewno nie zostanie znaleziony. W opracowaniu strategii poszukiwania dawcy podstawowe znaczenie ma odpowiednia analiza układu allelicznego HLA biorcy. Zdarza się bowiem, że w rejestrach jest wielu dawców zgodnym z pacjentem na poziomie badań serologicznych, jednak po dokładniejszym typowaniu (tzw. high resolution) na poziomie alleli (a to prawdopodobieństwo nie jest wyliczane w rejestrach) okazuje się, że dobór całkowicie zgodnego dawcy jest w rzeczywistości niemożliwy. W tym przypadku proces typowania jest dla pacjenta stratą pieniędzy i czasu, czasu tak ważnego w leczeniu białaczki. Niektóre ośrodki koordynujące poszukiwania stosują prostą, a właściwie nie stosują żadnej strategii – badają wszystkich dostę pnych w rejestrach dawców szpiku, nie określając rzeczywistego prawdopodobieństwa znalezienia zgodnych układów genetycznych i nie licząc narastających kosztów poszukiwań. Prawdopodobieństwo to może równać się – w ograniczonym przecież czasie – praktycznie zeru! Należy przy tym pamiętać, że aby znaleźć właściwego dawcę szpiku, liczbę dawców poddanych klasyfikującej analizie należy przyjąć z 3-5 krotnym nadmiarem w stosunku do papierowych wyliczeń. Niewiele osób stać na poniesienie takich kosztów. Do zainteresowanych osób ta prawda rzadko dociera. To zrozumiałe. W sytuacji śmiertelnego zagrożenia liczą na cud. Na to, że wśród tej właśnie dziesiątki typowanych dawców znajdzie się ten jeden zgodny. Znając dokładnie problemy chorych i sytuację statystyczną w grupie dawców szpiku proponujemy strategię poszukiwania dostosowaną do indywidualnego pacjenta. Strategię opartą o wyliczenie szansy najszybszego znalezienia dawcy szpiku, na podstawie częstości występowania w populacjach alleli właściwych danemu pacjentowi, oraz wyliczenie kosztów tego doboru (minimalnych i maksymalnych). Ma to dla chorych ogromne znaczenie – posługiwanie się jedynie danymi ogólnymi kończy się narażeniem chorego na niepotrzebne koszty, przy braku jakichkolwiek korzyści. Pacjenta interesuje prawidłowy i szybki wynik. Medigen proponuje również strategię poszukiwania i dobór dawców szpiku nie w pełni zgodnych z chorym. Umiejętne wykorzystanie antygenów reagujących krzyżowo umożliwia znalezienie takiego dawcy, który nie zmniejszy szansy chorego na udany przeszczep. W sytuacji, kiedy znalezienie zgodnego dawcy jest niewykonalne, lub brak jest czasu na jego poszukiwanie, rozwiązanie takie jest jedynym realnym.

Do napisania tekstu wykorzystano fragmenty książki „Transplantacja szpiku” autorstwa Moniki Sankowskiej i Leszka Kauca.

 Posted by at 21:59